Hufiec ZHP Lubliniec

Chorągiew Śląska

Dnia 2 marca małą grupką 48DW Wagabunda z 3 Szczepu Feniks w Oleśnie wyruszyłyśmy do miasta Poznań na rajd z okazji DMB. Po niespełna 2,5 godziny jazdy czekała na nas nasza pierwsza przygoda - zgubiłyśmy się na dworcu! Po chwili sytuacja została opanowana, kiedy to nasza drużynowa Marta nas odnalazła. Po zakwaterowaniu się w naszym noclegu tzn. komendzie Hufca ZHP Poznań Wilda, wyruszyłyśmy pozwiedzać. Udało nam się zobaczyć Stare Miasto, panoranę Poznania z punktu widokowego oraz zaczerpnęłyśmy trochę sztuki w Muzeum Narodowym. Po powrocie do Komendy integrowałyśmy się grając w gry towarzyskie i śpiewając.

W sobotę, czyli właściwy dzień rajdu, od rana nie miałyśmy dobrego humoru przez temperaturę na dworze, która było poniżej zera. Jednak nie przeszkadzało nam to za bardzo, więc żeby jeszcze bardziej podkreślić naszą nazwę patrolu (Zawijam kiecę i lecę) ubrałyśmy do munduru spódnicę, co później okazało się dość głupim pomysłem. Ok godziny 11, po odprawie patrolowych ruszyła cała gra! Naszym zadaniem było przejść 5 różnych tras zaznaczonych na danej nam mapie oraz rozwiązując zadania u Punktowych albo z rozmieszczonych po mieście kodów QR. Jednym z takich zadań było zjedzenie donutów na kiju, rozwiązaniu zagadki o historii Poznania oraz znalezieniu charakterystycznych murali. Nie udało nam się odnaleźć i przejść wszystkiego, lecz uważamy, że i tak zrobilyśmy wszystko na skalę naszych możliwości przy tak mrorzącej krew w żyłach i palcach w butach temperaturze. Wraz z resztą patroli zakończyliśmy rajd przy ognisku z ciepłą herbatą i kiełbaskami. Choć nie zajęłyśmy wysokiego miejsca, to na pewno wróciłyśmy z dodatkowym bagażem wspomnień i lepszą znajomością topografii miasta. Mamy nadzieję, że za rok znów tam wrócimy i na dodatek to wygramy
pwd. Iga Mieczkowska

Coś